Kilka dni temu, poprzez formularz kontaktowy strony otrzymałam wiadomość od nieznanego mi pan z Niemiec (z oczywistych powodów nie mogę podać imienie i nazwiska, którymi się podpisał). Zanim przetłumaczyłam sobie tekst, pomyślałam "naiwnie", że to może ktoś zainteresowany zakupem nut, a ja nie mam dostępnego cennika do wysyłki zagranicę. Po przetłumaczeniu jednak, okazało się, że ów pan chciał mi tylko napisać czego mu brakuje na mojej stronie! (Tak jakbym kogoś o to pytała...?) Oczywiście, że nie pierwszy raz spotykam się najpierw z krytyką, albo też jedynie z nią. Trochę jednak to przykre, że większość osób potrafi jedynie doszukiwać się braków czy pomyłek, a nie potrafi znaleźć żadnych pozytywnych stron rzeczy, osoby czy projektu, który wytyka palcem.
Reasumując wpis i uprzedzając zarazem osoby, które chciałyby wysyłać podobne wiadomości: jeśli czegoś nie mam na swojej stronie, to tego nie miało tam być - po prostu tyle i aż tyle:)
Pozdrawiam wszystkim malkontentów - spróbujcie patrzeć na świat pozytywnie. To naprawdę nie jest trudne i przynosi wszystkim wiele radości!